Na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej premiera pełnego emocji i barw widowiska – opery Giuseppe Verdiego „Traviata”. Krytycy muzyczni określają tę operę jako najdoskonalsze dzieło kompozytora. Verdi uważany jest za jednego z najwybitniejszych twórców operowych. W tym roku przypada 200. rocznica urodzin Giuseppe Verdiego i 160. rocznica wystawienia „Traviaty”.
Pierwsza premiera była przyjęta nieżyczliwe przez publiczność, była zbyt szokująca. Kolejna, po zmianach poczynionych przez Verdiego (umiejscowienie akcji we wcześniejszej epoce, realiach z czasów Ludwika XIV, zmiana tytułu) odniosła sukces i na stałe wpisała się w kanon operowy. Polska premiera miała miejsce 27 kwietnia 1856 w Teatrze Wielkim w Warszawie. Dziś (20 grudnia 2013) premiera w Białymstoku.
„Traviata” powstała z inspiracji „Damą kameliową” Aleksandra Dumasa. Zgodnie z librettem, akcja rozgrywa się w Paryżu, gdzie wiedzie swoje „lekkie” życie piękna kurtyzana Violetta, zakochana w młodym arystokracie Alfredzie. Temu „hańbiącemu” związkowi sprzeciwia się ojciec Alfreda. Violetta nie chce porzucić kochanka, ale dowiadując się o swojej śmiertelnej chorobie, poświęca swą miłość. Taka tradycja wystawiania „Traviaty” już się zużyła – przekonuje Paweł Dobrzycki, który przygotował zaskakującą scenografię do widowiska. „Do tej historii nie jest potrzebny Paryż i XIX wiek. Tu chodzi o dramat egzystencjalny człowieka. Chodzi o nieszczęście człowieka, który ze względów takich czy innych konwenansów nie może spełnić swojej miłości” – opowiada scenograf. Dramat człowieka rozgrywa się na tle nieustającego karnawału. "Im bardziej ten karnawał jest rozpasany, tym bardziej dramat egzystencjalny człowieka jest nierozwiązywalny” – mówi Paweł Dobrzycki.
W 160. rocznicę wystawienia „Traviaty” chcemy pokazać nowoczesne przedstawienie zrealizowane wiernie w stosunku do muzyki i libretta – mówi reżyser Roberto Skolmowski. To pierwsza współczesna inscenizacja w Polsce, gdzie w orkiestrze nie gra tuba, ale tak jak chciał Giuseppe Verdi – cimbasso. Dzięki temu niezwykłemu instrumentowi zakupionemu przez Operę i Filharmonię Podlaską brzmienie orkiestry jest zupełnie inne – podkreśla dyrektor OiFP. Zapraszam na „Traviatę”, która powinna sprawić wiele wzruszeń i radości – mówi Roberto Skolmowski.
Zdaniem Damiana Tanajewskiego – jednego z producentów – najtrudniejszy w tej realizacji jest wielki basen, który w II akcie wjeżdża na scenę z kieszeni scenicznej. Basen ma wymiary 12x13 metrów i wypełniony jest prawie 16 tysiącami litrów wody. Pływa w nim łódka, część akcji scenicznej także dzieje się w wodzie. Do tego na scenie pojawia się piętrowa ruchoma platforma, na której zamontowane są kilkumetrowe wielkie lalki – także ruchome.
Sceny kameralne przeplatają się z barwnymi i efektownymi scenami zbiorowymi, w których uczestniczy ponad 130 osób. Śpiewa i tańczy jeden z najlepszych chórów w Polsce – Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej pracujący pod kierunkiem prof. Violetty Bieleckiej. Nad ruchem scenicznym pracował choreograf – Maciej Prusak. Kierownictwo muzyczne należy do Michała Klauzy.
Po raz pierwszy w Białymstoku widzowie będą mogli usłyszeć „Traviatę” w oryginalnej wersji językowej – po włosku.
TRAVIATA
PREMIERA 20 grudnia 2013r., godz. 19:00
OBSADA
Violetta Valery
Iwona Sobotka
Flora Bervoix
Joanna Motulewicz
Annina
Karolina Kuklińska
Alfredo Germont
Rafał Bartmiński
Giorgio Germont
Zenon Kowalski
Hrabia Gaston De Letorieres
Mariusz Ruta
Baron Duphol
Maciej Nerkowski
Markiz D'Obigny
Wojciech Gierlach
Doktor Grenvil
Wiktor Dudar
Giuseppe
Tomasz Tracz
Służący Flory
Krzysztof Drugow, Bogdan Kordy
"Traviata" zrealizowana została z budżetu Miasta Białystok.
Zdjęcia z próby z udziałem młodzieży, autor Michał Heller/OiFP
Ogromny basen, karnawał i diabły. Odliczanie do premiery "Traviaty"
Anna Dycha, Bialystokonline, 19 grudnia 2013
http://www.bialystokonline.pl/ogromny-basen-karnawal-i-diably-odliczanie-do-premiery-traviaty-zdjecia,artykul,74655,2,1.html